Dk94 zjazd na mikrohutę
Dzisiaj stała czarna szczupła miła krzyknęła 150 a ja na to że za drogo i pojechałem 20 metrów dalej odlać się a ona podchodzi i mówi że bez mała za 100, to mówię ok i pojechaliśmy w lasek i dała się namówić z tyłu na busa (blaszak )żeby to zrobić ,najpierw lodzik tak na 4 bym zaliczył mogłem trochę obmacywać ale długo nie robiła i wypięła się od tyłu potem chwilę dłuższą ją jechałem myślałem że ją od przodu jeszcze wezmę ale nie zgodziła się jedną pozycja trochę słabo może ją kiedyś przetestuję jeszcze bo miła była nie popędzała jakoś przy rżnięciu nawet sobie trochę pojękiwała;)koleżanka ta niższa z pod taśmociągu bardziej skłonna do zmiany pozycji więc chyba do niej pojadę następnym razem